Potrzebny dawca szpiku dla absolwenta uczelni
W Polsce co godzinę ktoś dowiaduje się, że ma białaczkę, czyli nowotwór krwi. Dla wielu chorych jedyną szansą na życie jest przeszczepienie szpiku lub komórek macierzystych. Nie da się ich wyprodukować w sposób sztuczny... Dlatego ogromne znaczenie ma to, by w bazie ich potencjalnych dawców znalazło się jak najwięcej osób.
W piątek odbył się w Nysie Dzień Dawcy Szpiku, którego celem było poszukiwanie i rejestracja potencjalnych dawców szpiku.
- Pomysłodawcami i inicjatorami akcji pod egidą Fundacji DKMS – Bazy Dawców Komórek Macierzystych, byli studenci nyskiej PWSZ z koła naukowego medycyny ratunkowej „COR” oraz Klub Honorowych Dawców Krwi „Vena”. Już po raz czwarty wspierali ich członkowie koła naukowego „BWN”, działającego przy Instytucie Bezpieczeństwa Wewnętrznego – informuje Anna Palczewska z koła naukowego BWN.
W piątek od rana studentów można było spotkać w najbardziej charakterystycznych punktach miasta, w urzędzie miejskim i w rektoracie nyskiej uczelni. Rozdawali ulotki i zachęcali do wpisania się do bazy dawców szpiku. Tegoroczna akcja była wyjątkowa, bo studenci szukali dawcy szpiku dla absolwenta ratownictwa medycznego PWSZ, który zmaga się z chłoniakiem. Jedyną szansą na powrót do zdrowia jest przeszczepienie szpiku od niespokrewnionego dawcy.
- Jeszcze niedawno sam niósł pomoc, bo pracował jako ratownik medyczny, teraz on jej potrzebuje – mówią studenci, którzy bez wahania zaangażowali się w akcję szukania dawcy dla 29-letniego Marka.
Piotr Wojtasik
Nowiny Nyskie
Opublikowano: 15-12-2014
Zdjęcie:
Akcja była wyjątkowa, bo studenci szukali dawcy szpiku dla absolwenta ratownictwa medycznego PWSZ, który zmaga się z chłoniakiem.
.jpg)