O nadziei
Wykład "O nadziei" krakowskiego filozofa,
prof. dra hab. Karola Tarnowskiego uwidocznił, jak można filozofować w sposób
przystępny i dogłębny, zakorzeniony w tradycji i otwarty na problemy współczesności,
nieskażony ideologicznie i odpowiedzialny za człowieka.
Prof. Karol Tarnowski przeprowadził wnikliwą analizę fenomenu
nadziei w aspekcie ontologicznym (otwarcie istnienia na to, co nowe, a wręcz
niemożliwe), temporalnym (horyzont czasu przyszłego), aksjologicznym (doświadczenie
zła, zwrócenie się człowieka ku dobru), egzystencjalnym (wolność, troska, rozpacz,
śmierć, życie pośmiertne), teologicznym (komunikacja z boską transcendencją).
Dominująca tendencja współczesnej kultury Zachodu jawi się więc, w rozważaniach
Profesora, jako kultura "bez-nadziei": iluzja wyzwalania się człowieka
z ograniczeń rzeczywistości (techniczna władza nad bytem), konstytutywnych aspektów
człowieczeństwa (zapomnienie o śmierci) , a wreszcie z bycia "wraz"
i "dla" innych (egotyczne skupienie się na samym sobie, zapomnienie
o Bliźnim) prowadzi do życia zamkniętego w kręgu formułowania oczekiwań i ich
spełniania, w potęgowaniu dobro-bytu.
Odrzucenie "irracjonalności" nadziei, tj. jej nieprzekładalności
na dyskurs o charakterze instrumentalnym - "praktycznie sprawdzalnym", czy też
unieważnienie nadziei ze względu na jej pochodzenie "nie z tego świata", zawęża
człowieczeństwo do aspektu hedonistyczno-utylitarnego. Rewersem takiej postawy
jest obecność strachu przed wszystkim, co mogłoby naruszać aktualne status quo
(brzydota, ubóstwo, starzenie się, cierpienie, słabość), specyficzna "ślepota
aksjologiczna" (relatywizm - "wszystko jest dozwolone"), a nawet hołdowanie
antywartościom (antychrystianizm, totalitaryzm, egoizm, seksualizacja relacji
międzyludzkich). Słowem: nadzieja daje życie, bo odnosi człowieka do najbardziej
podstawowej sfery sensu, jest "matką głupich", tj. tych, którzy widzą "dalej"
i "więcej" niż "mądrzy tego świata", którzy bardzo często dyskursywnie, instytucjonalnie
i praktycznie przekształcają "ten świat" w "piekło" "bez-nadziei", "piekło"
" woli mocy", która istnieje "z samej siebie" i "dla samej siebie" i która ostatecznie
unicestwia - jak wskazują przykłady faszyzmu i komunizmu - samą siebie.
W trakcie dyskusji podniesiono kwestie powiązania nadziei z chrześcijaństwem,
miejsca nadziei w religiach niechrześcijańskich i postawach ateistycznych oraz
nieredukowalności nadziei do utopii technologicznych, manipulacji psychospołecznych
i dyskursu odwetu.
Doc. dr Tomasz Drewniak



